image image image

zebry w Bieszczadach

Wielki Piątek. Bieszczady.. daleko od Tarnicy obleganej dzisiaj przez tłumy ludzi, którzy z różnych pobudek zdobywali najwyższy bieszczadzki szczyt. Cisza.. i święty spokój.  A po drodze Bóg przemawiał do nas kodem kreskowym.

Gdzieś między godziną 8:00 a 9:00, więc słońce nie było już tak nisko, ale nachylenie stoku sprawiło, że  jego promienie padały prawie prostopadle do pni drzew tworząc bardzo długie cienie. Efekt był niesamowity! 


a w drodze powrotnej postanowiliśmy wreszcie zobaczyć ruiny klasztoru w Zagórzu. Bardzo malownicze miejsce! Niestety, musieliśmy tam wejść nielegalnie… pokusa była bowiem zbyt wielka…