
Opublikowano: 10 stycznia, 2021
frozen
Całkiem przypadkiem natknąłem się dziś na to urokliwe miejsce w okolicach Jaślisk. Najpierw zauważyłem ambonę, stojącą niepewnie na rachitycznych ‘nogach’, niczym kosarz, chwiejnie trwający i czujny. Dopiero po chwili zorientowałem się, że znalazłem się w królestwie bobrów, które zadomowiły się tu na … bobre 🙂
*** *** ***
Zazwyczaj ambony myśliwskie darzę najniższymi z uczuć, ale ta tutaj wyglądała jak naturalna część krajobrazu i bynajmniej go nie szpeciła. Naiwnie wierzę, że jest ona wykorzystywana wyłącznie do obserwowania i fotografowania przyrody.



