image image image

frozen

Całkiem przypadkiem natknąłem się dziś na to urokliwe miejsce w okolicach Jaślisk. Najpierw zauważyłem ambonę, stojącą niepewnie na rachitycznych ‘nogach’, niczym kosarz, chwiejnie trwający i czujny. Dopiero po chwili zorientowałem się, że znalazłem się w królestwie bobrów, które zadomowiły się tu na … bobre 🙂

     ***  ***  ***
​Zazwyczaj ambony myśliwskie darzę najniższymi z uczuć, ale ta tutaj wyglądała jak naturalna część krajobrazu i bynajmniej go nie szpeciła. Naiwnie wierzę, że jest ona wykorzystywana wyłącznie do obserwowania i fotografowania przyrody.