Opublikowano: 29 marca, 2015
cudze chwalicie…
Dokonałem dziś wielkiego odkrycia! PP powiedział mi o tym miejscu kilka tygodni temu, ale dopiero dzisiaj wybraliśmy się z W na przedobiedni rekonesans.. Obydwaj nie mogliśmy uwierzyć, ze tak malownicze miejsce – odlegle o zaledwie 13 kilometrów od domu, było nam zupełnie nieznane! Przejeżdżam koło tego parku 2 razy w tygodniu od kilkunastu lat.. zawsze mnie intrygowało to ‘miejsce za murem’, ale jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, żeby tam pójść…
Mogę to skwitować powiedzeniem, które dziś przeczytałem i które bardzo mi się spodobało:
‘Jaki Archimedes, taka eureka’ 😉
miesiąc później, park zakwitł…